Nintendo Switch (wcześniej NX)

[Emiel]

Nom, to w zasadzie tak samo jak z konsolami przenośnymi. Najwięcej grane w domu, zgarbionym .

[hadxmen]

Ja bardzo lubię grać na wyrku przed spaniem patrząc w nieduży ekran, który trzymam przed sobą. Mam tak od czasów GBA .

[Simplex]

Nom, to w zasadzie tak samo jak z konsolami przenośnymi. Najwięcej grane w domu, zgarbionym .

Z konsolą przenośną podłaczoną do ładowarki Miałem kiedyś PSP i nawet kilka gier skończyłem, ale grałem 99% czasu w domu.

[Sialala]

No ja w domu gralem od czasu do czasu w Lumines, ale wiekszosc czasu uzywalem konsolek przenosnych poza domem jednak. Dlatego chyba jedynymi wiekszymi grami na Vite jakie skonczylem byly MGS2 (ktorego znam na pamiec i ktory jest tak fajnie skonstruowany, ze da sie grac krotkimi porcjami) i Uncharted na Vite oraz Zelde jakas na DSa. Wiekszosc moich gier na kieszonsolki to tytuly, w ktore rownie dobrze moglbym grac na smartfonie (gdyby mial przyciski).

[Ryszard Chojnowski]

Z drugim w Polsce posiadaczem Switcha.

Chyba nie wiesz w takim razie jak Switch działa
Z marszu mogę grać w gry dwuosobowe, bo są dwa joycony. Nie potrzeba drugiego Switcha

[scooby666]

No tak. Te joycony to się nadają do gry w dwie osoby.

[Iron_medic]

Powiedzenie że jeden joycon na osobę się nadaje do grania jest "trochę" na wyrost. No chyba że ktoś ma małe dłonie. Sam trochę psioczę na pada od ps4 bo mógłby być większy, a pad od xboxa najlepiej mi pasuje.

[Sialala]

Do grania w Mario Kart sie nada 

[projektkong]

"First-look at the Japanese Switch cases"

[Emiel]

Przypominają PSP, a to dobrze nie wróży .

[draak]

Zgrabnosci im odmowic nie można, calkiem estetyczna okladka.

[Sialala]

Okladki gier od PSP byly tak niewymiarowe ze az mnie szlag trafial jak chcialem je jakos uporzadkowac.

[projektkong]

Są też już zdjęcia pudełka wewnątrz (tu na przykładzie Bombermana):

Przypominają PSP, a to dobrze nie wróży .

Oraz porównanie rozmiarów z pudełkami PSP:

[Buster Dogg]

http://www.youtube.com/watch?v=WAT0B1OyoXA&t=0s#ws

[psxfan]

Przypominają PSP, a to dobrze nie wróży .

Nintendo chciała by takiej sprzedaży po Wii U jaką miała PSP (ale piractwa by nie chcieli)

[Misiakk]

http://youtu.be/S_zv2dolJnY?t=1m57s#ws

[muminek]

"Na dobry początek rozgrywka Online na Nintendo Switch będzie bezpłatna, ale w drugiej połowie roku wszyscy zainteresowani będą musieli zapłacić za specjalną usługę. Nintendo postanowiło wycenić rozgrywkę w Sieci na 17,50-26,50 dolarów na rok, czyli około 70-106 zł na ROK!"
Nintendo rozjebało system
Źródło PPE.pl

[Emiel]

Ale o co chodzi z tym rozrzutem cen i PPE to na pewno źródło?

[Emiel]

Okay, znalazłem.

http://asia.nikkei.com/Business/Consumers/Nintendo-to-equip-Switch-with-upgraded-web-services

Nintendo president Kimishima tells the Nikkei Switch's online service will be priced at 2-3,000 yen ($17.50 - $26.50) *YEARLY*

Nie chcę nikogo martwić, ale u nas to się równie dobrze może tłumaczyć na $30.

[MsbS]

30 baksa za rok! Chyba powariowali z cenami! Niech Nintendo zobaczy, ile kosztuje online na PS4! Oh, wait...

[Simplex]

Tanio, live kosztuje 60!

[psxfan]

A za co nintendo ma zbudować infrastrukturę sieciową jak nie za twoje pieniądze:)

[Simplex]

A ja ciągle słysze, że oni pławią się w pieniądzach.

[Misiakk]

Możliwość grania w jakiegoś roma na miesiąc swoje kosztuje.

[psxfan]

A ja ciągle słysze, że oni pławią się w pieniądzach.

też to słyszę i już mnie to trochę śmieszy, za 10 lat też będą krążyć legendy że nintendo ma jeszcze sporo rezerw po sukcesie DS-a i Wii:)

[Misiakk]

Gdzieś słyszałem, że mają kasy na jeszcze jeden albo dwa fuckapy typu wiiu. Chyba pachter coś takiego mówił.

[Pan J]

Okay, znalazłem.

http://asia.nikkei.com/Business/Consumers/Nintendo-to-equip-Switch-with-upgraded-web-services

Nintendo president Kimishima tells the Nikkei Switch's online service will be priced at 2-3,000 yen ($17.50 - $26.50) *YEARLY*

Nie chcę nikogo martwić, ale u nas to się równie dobrze może tłumaczyć na $30.

Nie tyle u nas, co wszędzie. Switch kosztuje 30 000 jenów w Japoni i $300 w USA, czyli mają przelicznik 1 USD = 1 JPY. U nas będzie więc ok. 35 ojro, bo wątpię, że ten online będzie w Polsce.
Śmieszy mnie przelicznie cen przy pomocy konwertera, potem wychodzą bzdury.

[Karolu]

W eShopie ceny gier już dawno są w złotówkach wiec raczej nie będzie trzeba za tą usługę płacić w obcej walucie. Nie wiem jak jest teraz, ale jak jeszcze miałem 3DSa to ceny poszczególnych gier potrafiły być tańsze w złotówkach niż w funtach czy euro więc jestem dobrej myśli, powinna dotyczyć nas raczej ta dolna granica abonamentu. Jak dla mnie cena na poziomie 70-80zł za rok jest jak najbardziej do przeżycia, raz w roku się zapłaci i można zapomnieć, nie jest to kwota, która jakoś znacznie uderza po kieszeni.

[Emiel]

Nie do końca o to chodzi, bardziej o przeliczenie yen -> złotówki, jak zrobiło to PPE, a to nigdy tak nie działa. Najpierw jest ustalana stawka yen -> USD/EUR (1 do 1) i z Euro jest liczona dopiero na złotówki. Zatem może być taniej niż Euro, ale Japończycy zwykle ustalają stawki 100 yen to 1 Euro, więc cena to będzie pomiędzy 20, a 30 Euro, czyli u nas pewnie 100 złotych.

[Biskup]

Obserwuję to wszystko trochę z boku, bo na Nintendo mam delikatnie mówiąc wywalone straszliwie (jak i większość developerów) i tak sobie myślę, że no kuźwa po prostu to się nie może udać. Oglądałem te reklamy w których sytuacje przedstawione ze switchem mogą wydarzyć się chyba tylko w słabych, familijnych filmach i prawie mnie pogoniło do kibla z rozpaczy. To będzie wielki i ostry gwóźdź do trumny Nintendo, ale w razie "wu" moja rakieta już czeka zatankowana.

[Blue__]

http://www.youtube.com/watch?time_continue=241&v=S1r369yv2Uk#ws

Było? Ta reklamówka swietnie zrobiona.

[scooby666]

Koleś na kiblu. W końcu pokazali jak naprawdę będzie się tego używać! No no! Nintendo!

[grzyboslav]

Oglądałem te reklamy w których sytuacje przedstawione ze switchem mogą wydarzyć się chyba tylko w słabych, familijnych filmach i prawie mnie pogoniło do kibla z rozpaczy.

Co bardziej żenujące fragmenty z 1 2 Switch to mogą raczej zniechęcić do zakupu.

[Emiel]

Ale taki ma marketing Nintendo, jak sprzedawali Wii to też taki mieli, taki sam mieli z Wii U. Przecież Wy nie jesteście targetem reklam, bo który gracz ogląda teraz TV .

[Blue__]

Nie wiem o co chodzi, ta nowa reklamowka jest zrobiona dobrze ze sporą ilością realnych sytuacji, bez przesadnej napinki i zażenowania .

[Misiakk]

Reklama typu "chcesz zawalić studia? graj na wykładzie! chcesz dostać hemoroidów? siedź godzinę grając na kiblu! chcesz być pośmiewiskiem imprezy u kumpli? wyciągnij maszynkę do obciągania, to znaczy dojenia wymiona i trzepania wacka, tfu, szampana!"

No i bardzo duże parcie na wspomnienia z wii. "Pamiętacie jak kiedyś się fajnie machało łapami przed telewizorem? Teraz znowu wnuczek może bawić się z dziadkiem albo możecie machać łapami na imprezie bez telewizora!"

[Blue__]

Nie zna życia ten kto nie łotał się na miecze ze szwagrem w wii sports resort!

[grzyboslav]

No i bardzo duże parcie na wspomnienia z wii. "Pamiętacie jak kiedyś się fajnie machało łapami przed telewizorem?

Nie zna życia ten kto nie łotał się na miecze ze szwagrem w wii sports resort!

Tyle że granie na wii wyglądało przynajmniej fajnie, a to dojenie na switchu odrzuca.

[Simplex]

Nie zna życia ten kto nie łotał się na miecze ze szwagrem w wii sports resort!

Nie chcę znać takiego życia!

A serio to rozwaliłem lampę na suficie grając w kręgle na wii

[Blue__]

Myśmy się świetnie na wii bawili , na tej nowej reklamie tak jak w głowach tych którzy mieli z tego fun, na poprzednich niby to samo, a wyglądało jak żenuła.


Swoją drogą :