Ale przecież to właśnie robią z Mario Kart 8, nie? Nie mogą zapowiedzieć wszystkiego, bo o czym będą mówić na E3
. Następny pewnie będzie Smash Bros i może Mario Maker.
Racja, ale jednak mogli trzasnąć np. port tej gry z Yoshim z Wii U na Switcha zamiast na 3DSa. Pewnie uznali, że sama Zelda sprzeda konsolę. Może i tak, ale okres posuchy od startu do premiery MK8 (1,5 miesiąca) trochę jednak za długi i trzeba go było czymś wypełnić.
Czy ja wiem. Sądzę, że do końca marca są ustawieni, bo po prostu nie będzie tak wielu dostaw konsol, po co nowa gra w sklepie, gdy nie da się zakupić sprzętu. Do czasu MK8 ustabilizuje się sytuacja i znowu będą mieli silniejszy push i pewnie jakiś marketing z reklamami itd. Tutaj przykładowo Zeldy (!) nie da się kupić, bo się wyprzedała prawie wszędzie? Jak gra mogła się wyprzedać to jest dla mnie niepojęte praktycznie
.
Musisz na to jednak patrzeć pod kątem sprzedaży sprzętu, bo Ci ludzie co kupili Switcha z Zeldą to i tak już kupili, nie muszą im dawać jeść od razu, bo chwilowo są zajęci. Natomiast ważne, żeby sprzedaż płynęła przez cały pierwszy rok, a nie tylko pierwszy tydzień, bo wtedy będą mieli kłopoty. Dlatego takie rozstrzelone premiery. Do czerwca będzie to, a na E3 zapowiedzą więcej plus pewnie rzucą Virtual Console.
To jednak psxfan miał rację, że kupił Zeldę bez konsoli

. Tutaj taka teoria z mojej strony, że może linia produkcyjna tych ich kartridży jeszcze nie działa z pełną przepustowością i dlatego wyprodukowali trochę mniej tych Zeld niż rynek byłby w stanie wchłonąć. Bo optymalnie to powinno ich być w pierwszym rzucie przynajmniej tyle samo co konsol, żeby każdy nabywca sprzętu mógł jednocześnie wydać 60$ na grę (bo nic innego oprócz Zeldy nie ma, nie licząc tych popierdółek). Albo ostrożnie podeszli do tematu, bo jednak wyprodukowanie takiej karty z grą jest droższe niż wytłoczenie płytki, a nie byli do końca pewni premierowego sukcesu Switcha.
Z rozłożeniem premier to co piszesz wydaje się być logiczne, więc pewnie tak jest. Trzymam kciuki za ten sprzęt, bo o ile na początku byłem na nie, to teraz upatruję w tym następcy Vity, tylko że z szansą na sukces, jeśli faktycznie będzie stały dopływ gier z dywizji mobilnej i stacjonarnej Nintendo, a ludzie zechcą się przesiąść z 3DS-ów (niby mają wspierać obydwie platformy, ale pytanie ile jeszcze zostało życia 3DS-owi). Tutaj np. Pokemony mają szansę wyjść w końcu w przyzwoitej oprawie i to może być ogromny hit.