A nie możesz po prostu... zdjąć hełmu?
Szokujące, wiem. Sam wpadłem na to po kilku godzinach, juz myślałem ze umrę z głodu w hełmie.
No i w Vive masz kamerę, nie ma problemu z piciem jeśli stać cię na slomki (no ale rozumiem ze nie każdego stać po zakupie VR).
Jest też integracja z telefonem przez bluetooth (polaczenia, odczytywanie smsów). Masz podgląd pulpitu i emulacje myszy na kontrolerze ruchowym - ale to będzie lepiej działać jak będzie wyższa rozdzielczość.
Sam mieszkasz, że nie ma ci kto pizzy odebrać? Na to już nic nie poradzę.
Jak dopasujesz paski pod siebie to nie ma problemu z zakładaniem i wygodą. Przynajmniej nie było dopóki nie było porównania z PSVR
Ale ja nadal używam i żyje, nie jest super, ale nie jest tak że nie da się używać, bo inaczej by to nie weszło na rynek - musieli testowac to na ludziach. Ucisk nie jest nie do zniesienia. Zgadzam się ze to nie jest jeszcze produkt dla masowego odbiorcy, ale świadomie i dobrowolnie wziąłem udział w testach Early Access. Dla ludzkości!
Odnośnie roku VR to był to rok VR w takim sensie ze wyszły 3 headsety i zebrały przyzwoite recenzje, nie okazały się spektakularnymi porażkami które pogrzebały VR na kolejne 20 lat. To więcej niż kiedykolwiek wcześniej.
Gry typu Audioshield czy Space Pirate Trainer maja w pewnym sensie nieskończone replayabilty jeżeli lubisz taki rodzaj rozgrywki.
Grałeś chociaż w roomscale w te najlepiej oceniane i wszędzie polecane gry? Nawet maruda blu, który podchodzi sceptycznie do VRa przyznaje że pozornie prymitywna gra w VRze nabiera innego wymiaru i to jest FAKT. Każdy kto u mnie testował vive musiał to przyznać, bo z faktami się nie dyskutuje

Pograłes w Audioshield, Holopoint Vanishing Realms, Space Pirate Trainer, Xortex, Longbow, Gallery i masę innych gier?
Chronos na oculusa to souls-like RPG na ponad 10h zrobiony przez studio złożone z weteranów AAA.
Edge of Tomorrow to gra od Insomniac w klimatach lovecraftowskich trwająca kilka godzin. The Climb od Cryteka też nie jest popierdółką na 10 min, choć jest za drogi (Robinsona nie wymieniam, bo ponoć słaby).
Obduction na kilkanaście godzin, od twórców Myst działa w VR. Ale po co sprawdzać, jak można orzec że "nic nie ma!", choć to oczywista nieprawda?