Ok pobawilem sie troche z przedstawionym wyzej NASem Synology DS110j.
Moje wrazenia sa jak najbardziej pozytywne.
1. Konfiguracja jest banalnie prosta. Wkladamy dysk 3.5 cala, mocujemy wkretami i zamykamy. Podpinamy skretke i jestesmy juz w polowie drogi.
Wkladamy plytke do napedu i wyskakuje nam konfigurator urzadzenia (bez instalowania czegokolwiek). Sprawdzi nam polaczenie sieciowe, sciagnie najnowszy firmware i postawi system plikow i partycje oraz zalozy konto admina. Banal.
2. Urzadzenie obslugiwane jest przez przegladarke www, w ktora wpisujemy adres IP urzadzenia. Naszym oczom ukaze sie bardzo zgrabne menu wykorzystujace technologie AJAX i przypominajace nieco pulpit windowsa z charakterystycznymi ikonkami oraz paskiem zadan. Wszystko smiga szybko i bez 'mulenia'.
3. Nastepnie za pomoca Wizarda NAS prowadzi nas za raczke w celu ustawienia woluminow dysku, katalogow dzielonych oraz (tutaj moje kompletne zaskoczenie) mozliwosci skonfigurowania dysku iSCSI (jakby kto nie wiedzial w systemie widoczny jest jako dodatkowy dysk, z mozliwoscia sformatowania na dowolny system plikow, np RaiserFS albo NTFS).
4. Potem zaczyna sie prawdziwa zabawa, albowiem od tego momentu mozemy powlaczac sobie dodatkowe uslugi takie jak: server iTunes, Audio Station (streamer muzyki + radio internetowe + shoutcasty), File Station (server plikow), Download Station (klient BitTorrent, Emule, HTTP) i kilka innych mniejszych ficzerow.
NAS obsluguje wiele protokolow takich jak: SMB, NFS, iSCSI, FTP, SSH, telnet, Bonjour, AppleTalk. Ma tez wbudowany print server, wiec mozna sobie podlaczyc drukarke.
5. Testowalem kopiowanie i streamowanie plikow z i do Synka i wszystko smigalo znakomicie, transfery na poziomie 17MB sa calkiem zadowalajace (jak na Fast Ethernet).
Dodatkowo Synology wrzucilo na App Store aplikacje na iPhono-Pady, dzieki ktorym mozemy sobie streamowac muzyke i przegladac zdjecia jak rowniez uploadowac pliki na NASa (w zasadzie gdziekolwiek jestesmy, byle byl dostep do internetu). Swietna sprawa.
6 Ok a teraz minusy:
- PS3. NAS obsluguje PS3 bezproblemowo, z tym ze PS3 jest uposledzone i nie widzi filmow w innych formatach niz te, ktore przewidzieli inzynierowie konsoli. Tak wiec probujac odpalic .mkv zobaczymy piekny napis 'Unsupported Data'. O dziwo muzyka jest transkodowana i mozemy sobie sluchac np. plikow FLAC na PS3. szkoda, ze nie pokusili sie o transcoding video. Niby sa jakies dodatkowe pakiety, ktore ponoc robia jakis prosty muxing, ale sie w to jeszcze nie bawilem.
- diody z przodu sa wielkie i swieca kurewsko mocnym swiatlem. Szczegolnie upierdliwa jest niebieska dioda POWER. Szybkie przejrzenie oficjalnego forum podalo czesciowe wyjscie z sytuacji. Mianowicie mozna sie telnetowac do NAS'a i je wylaczyc magiczna komenda. Niestety nie wszystkie tak sie da, zostaje dioda LINK, ktora i tak mruga zlowieszczo.
- sprzet jest generalnie glosny. Czesciowo mozna to zalatwic instalujac cichy dysk, ale i tak zostaje jeszcze maly wiatraczek z tylu (mozna przejsc w tryb oszczedzania pradu i wtedy wlacza sie tylko jak zacznie sie robic goraco, ale sam dysk wtedy ma ok 40C). To nie jest halas na poziomie starych Xboxow360, ale w nocy w calkowitej ciszy jest slyszalny.
- jesli korzystam z lapka po WiFI transfery spadaja drastycznie do poziomu 1-2MB/s. Podejrzewam, ze waskim gardlem jest moj router i chyba bedzie trzeba go zastapic jakims gigabitowym z WiFi n na pokladzie.
To chyba tyle. Bezproblemowo udalo mi sie przeforwardowac porty i ustawic usluge DDNS przez co mam dostep do NAS'a praktycznie wszedzie, wszystko dziala zacnie, jedynym ograniczeniem jest moj internet domowy, ktory ma tylko 1.5Mb uploadu.
Ogolnie ze sprzetu jestem bardzo zadowolony. Dostalem to czego chcialem, a nawet wiecej. Sprzet wart swojej ceny.