Wszystko generalnie zależy od tego gdzie się co będzie odbijać i co ważne...
co Ciębie będzie wkurzać w tym 
Reszta to już albo, droga zabawa w kalibracje - albo metoda prób i błędów. Ja używałem tej drugiej

Biegałem z taśmą obustronną, przyklejałem, odklejałem, przeklejałem itd

Aż do efektu który mnie zadowalał. Ale to był mały, pusty pokój - gdzie jedynie na środku stał duży stół ze sprzętem grającym (dwa gramofony, dwa odtwarzacze, dwa miksery, laptop, beatmaszynki itd. itd.) Do tego monitory bliskiego pola. (wpierw od KRK z później od adam audio)
Dźwięk był generalnie okropny przez odbijający się dźwięk od każdej możliwej ściany itd. pogłos był straszny. Kilka pianek i było po sprawie
