Ktoś się na przesyłaniu audio wyznaje? Bo ja nie bardzo

Będzie grzechem, jak na końcówkach kabli głośnikowych użyję wtyków RCA?
Problem w tym, że mam w domu 6 sztuk wkładek do gniazdek przewidzianych pod audio, zostały do nich jednak kupione wkładki RCA, o takie:

zamiast prawilnych głosnikowych, takich:

I ja do montażu, a tu zonk.
I teraz nie wiem, czy próbować to wymienić w sklepie, może się nie jednak nie udać, zakupy sprzed roku, a to gówno markowe (TEM) kosztuje jakieś chore pieniądze (~40zł za jedną wkładkę, a głośnikowe chyba prawie 2x tyle).
A może olać i przylutować do tego kable głośnikowe, po 1 do każdego wtyku, w sensie albo jako sygnał w środku, albo jako masa na zewnątrz?
Czyli żeby podpiąć coś grającego, czy to jakieś ampli, czy wieżę, czy hifiberry, miałbym spreparowany kabel z 4 żyłami (+/- na Lewy Prawy), a na końcu dyndające 4 chinche...
Zadziała czy nie bardzo?