Seriale - temat ogólny

[knur]

Właśnie skończyłem, wczoraj na drugim odcinku usnąłem a dawno już mi się już to nie zdarzyło.
W zasadzie ostatni odcinek jest najbardziej treściwy i to na nim opiera się cały rdzeń tej opowieści. Ckliwa historia jakich wiele, obejrzeć można ale nic nie urwało.

[freekEza]

Sons of Anarchy - ile to ja się nie nasłuchałem od wszystkich dookoła jakie to jest dobre i sztos absolutny. No i większa część pierwszego sezonu i takie trochę średnio słabe to jest. Bez żadnego pierdzielnięcia. Każdy odcinek o tym samym: knują, wsiadają na motor i robią dym. I jeszcze "mama Peg Bundy", która się zachowuje jakby była wśród małych dzieci. Na razie nie czaje całej tej kultowości tej serii, oby to się rozkręciło w kolejnych sezonach. Na plus muzyka, świetnie dobrane rockowe kawałki

[knur]

Bo to należy traktować z przymrużeniem oka, taka czarna komedia. Oni momentami są tak nieporadni i katastroficzni w swoich poczynaniach, że aż śmieszni, mimo to lądują na czterech łapach, bo przecież to serial.
Mi się podobało ale oglądałem jak to leciało czyli ileś tam lat wstecz, teraz to już może zbyt komicznie wyglądać.

[ekiera]

Za pierwszym razem się odbilem, za drugim weszło z 5 sezonów. Podoba mi się, że są chamami i tego nikt nie ukrywa. Od piątego sezonu intryga robi się za gruba do śledzenia jednym okiem, więc się pogubiłem.

[Screwball]

Ten serial chyba szybko się zestarzał. Mój brat to niedawno oglądał i cały czas mi cisnął jaki jestem chujowy, że mi się to podobało

pozdr

[_Music]

SoA świetnie się nadaje do oglądania podczas robienia innych czynności- bardzo ładne combo z prasowaniem np. albo z gotowaniem. Później i tak cała fabuła odcinka jest streszczona w minutę.

[freekEza]

Właśnie tak robię. Ale po tych wszystkich zachwytach liczyłem na coś na poziomie Breaking Bad

[ekiera]

Ba, niektórzy mówią, że dalej tak jest. Ale to może po 5 sezonie, nie wiem.