Obejrzałem drugi sezon Atlanty i mogę stwierdzić, że trzyma poziom pierwszego. Kilka świetnych odcinków, kilka dobrych i kilka takich sobie, ale ogólnie dalej oczywiście warto. Nie pamiętam już czy tak samo było w poprzednim sezonie, ale najlepsze tutaj okazały się zamknięte odcinki, takie opowiadające od początku do końca małą historię, za to te kontynuujące wątek kariery dwóch głównych bohaterów i ich rozterek życiowych były mi bardzo obojętne.