Może też jak kiedyś jeden z drugim burakiem dostanie po ryju to się nauczy, że od nakładania kar na niewłaściwie parkujących to jest kto inny.
Już widziałem niejednego cwaniaczka, który posłusznie wchodził do auta i przeparkowywał. Widziałem też karetkę, która nie mogła wjechać do osiedla, a sanitariusze musieli biec z noszami. Jak już wspominałem, śmieciarki niszczące zieleń. Czy nawet samochód z poczty, który nie był w stanie podjechać żeby wypakować listy.
Skoro lenie opłacane z naszych podatków, nie potrafią nic z tym robić, to dlaczego ja mam tolerować to, że ktoś jest debilem? Wiesz co odpowiada policja na zgłoszenie? Za każdym razem gdy dzwoniłem usłyszałem: "Tak, tam jest zakaz parkowania, ale proszę dzwonić do Straży Miejskiej". Straż Miejska odsyłała mnie do Policji i tak w kółko. Tydzień mojej akcji i nie ma ani jednego samochodu zaparkowanego na wjeździe. Już od kilku ładnych miesięcy kierowcy pokazali, że można myśleć przy parkowaniu.