Ten drugi odcinek jest spóźniony o jakieś 10 lat, buduje napięcie po czym odpłaca się problemem, który jest dobrze znany, rozumiany, i z którym państwo walczy kampaniami społecznymi i regulacjami prawnymi, nawet w najnowszym googlowym pixelu można ustawić automatycznie włączający się tryb "do not disturb" podczas jazdy samochodem.
Tak że tak, dzięki za nowy temat do przemyśleń!
Do tego są dorzucone jeszcze tematy oddawania naszej prywatności fejsow. Fajne, ale jakoś średnio się kleją z głównym problemem.