Przerwali za szybko bo to aktorzy, a nie mma, oni mają zachęcić Januszy do kupna dostępu z dekodera, a nie walczyć. Nikigo to nie interesuje bez znanych mord. Pudziana czy innego Popka spokojnie powali jakiś średni zawodnik z doświadczeniem, a ktoś dobry z jakimiś zasadami nawet walczyć nie będzie bo to wstyd. Podobnie jak cała ta szopka musi dość mocno odbijać się na zawodnikach zajmujących się tym profesjonalnie.
Ogólnie cieszę się, że Popek dostał po dupie (mógł mocniej) bo w sporcie, nawet takim, nie powinno się degeneratów promować, którzy ćpają i piją.