Też wyrzucaliście do śmieci pudełko i instrukcję po pierwszym złożeniu?
Nie. Prawie wszystkie zestawy mam w pudełkach wraz z instrukcjami, od zawsze miałem w sobie coś z kolekcjonera. No i pozytywnie wpływa to na ich aktualną wartość

Najwięcej zestawów mam z serii Town/City, niestety większość jest już z tych nowszych (druga połowa lat 90. i późniejsze, bo co jakiś czas kupowałem sobie jakiś zestaw), a piszę niestety, bo najfajniejsze są jednak te zestawy z lat 80. z dopiskiem LEGOLAND u góry pudełka

Kilka mniejszych z tego okresu dokupiłem później na Allegro, ale jednak ich ceny są bardzo wysokie, zwłaszcza z pudełkiem i instrukcją. Ogólnie moja kolekcja to jakieś 50+ zestawów, nie wiem dokładnie ile, ale zajmują sporą szafkę.
Fajnie, że taki temat powstał, bo choć przez ostatnie dwa lata chyba żadnego zestawu nie kupiłem (może jakiś drobiazg, ale na pewno nic większego) to nadal LEGO lubię i gdybym miał odpowiednie wolne środki (bo LEGO to jednak droga zabawa) to chętnie bym kilka wymarzonych zestawów nabył. Strasznie podobają mi się chociażby te z zimowo-świątecznej kolekcji.
Czytając to wszystko aż mnie naszła ochota, żeby sobie coś złożyć. Chyba wiem już, czym zajmę się wieczorem
