Początek końca instalacji Windows 7 i 8.1 na nowych komputerach

[krzyhu923]

"Intel wprowadził małą modyfikację uniemożliwiającą instalację Windows 7 i 8.1 na nowych komputerach. Ostatnie płyty główne Intela na których można zainstalować Windows 7 i 8.1, to te zbudowane w oparciu o chipset Z370(nie ma sterowników grafiki zintegrowanej, ale to nieistotny problem w desktopie). Nowe ekonomiczne chipsety H370, B360, H310 nie posiadają już wsparcia dla systemów innych niż Win 10. Również karty sieciowe Intela z serii 9xxx nie posiadają sterowników do Windows 7 i 8.1

https://techreport.com/review/33420/exploring-intel-h370-b360-and-h310-chipsets

U AMD podobnie, z tym, że Windows 8.1 został już całkiem pozbawiony wsparcia w nowych chipsetach oraz nie wydają już nowych sterowników grafiki dla tego sytemu. Ostatnie płyty główne na których można zainstalować Windows 7, to te zbudowane w oparciu o chipset X470 oraz nieco starsze: X399, X370, B350, A320. Windows 8.1 nie posiada już sterowników do tych chipsetów. Uwaga - procesory AMD APU Raven Ridge nie posiadają sterowników do Windows 7"

[hadxmen]

A po co komu stary i gorszy system na nowych sprzętach? Jak ktoś ma zamiar jechać na starociach to raczej nie ma sensu, aby kupował nowy PC.

[krzyhu923]

Gorszy bo? Chyba nie DX12. Wszechobecna telemetria, przymusowe aktualizacje, niepotrzebne śmieci, samoinstalujące się apki, samoinstalujące się sterowniki, ułomne WU, aktualizacje pisane na kacu, brzydszy (to akurat moim zdaniem, nawet przezroczystość wygląda lepiej na 7), starsze gry (chociaż tutaj jest kontrargument w postaci nowszych)...

Lubię 10 i uważam, że to całkiem dobry system ogółem, choć korzystam obecnie z 7 na 6600K i GTX970.

[niewierze]

Pozbawione wsparcia win 7 to już były procesory intela od siódmej serii - dell na przykład od razu przestał zaopatrywać je w kompatybilność wsteczną.
Can't stop the progress

[hadxmen]

Windows 10 ma lepszą wydajność, jest aktualnym systemem i tylko on może liczyć na wsparcie w przyszłości na każdej z płaszczyzn. Wspieranie staroci to koszty, których nie ma sensu generować. Czy nam się to podoba czy nie - oczywiście ma sporo wad, system aktualizacji jest chory (wielu osobom potrafiły spierdzielić system - problem nie dotyczy tylko 10, ale również 7 i 8 - różnica taka, że tam można to kontolować), ale nie ma innego wyboru. Trzeba się z tym pogodzić, jeśli nie to można tylko narzekać i siedzieć na starym systemie, bo to i tak nic nie zmieni.

Spodziewam się, że będzie Win 7 niedługo będzie chorym obiektem kultu jak Windows XP proporcjonalnie do tego, im bardziej stanie się bezużyteczny.

[krzyhu923]

Tutaj się z tobą zgadzam, tak czy inaczej zakończenie wsparcia 7 i 8.1 jest nieuniknione. Ot po prostu wcześniej niż później. W sumie takie uśmiercenie obu systemów było do przewidzenia. 10 to nie jest taki sam system jak poprzednie i chyba nie ma w planach 11. Starsze systemy są teraz dla MS kulą u nogi bardziej niż kiedykolwiek, gdy 10 to usługa pełną gębą. Nawet nie bawią się w porzucanie wyłącznie najstarszej "siódemki", tylko oba do piachu w jednym czasie. I może to nawet lepiej dla nas, bo jednak ktoś musi przygotowywać te comiesięczne łatki dla 7 i 8.1, a jak widać nawet w przypadku najnowszego i najbardziej wspieranego systemu  występują spore problemy. Trzeba to traktować jak przymusową aktualizację gry na Steam lub oprogramowania PS4. Nie ma co walczyć z wiatrakami.

[tolman]

Ja bym jeszcze na miejscu intela zażądał symetrii, to znaczy żeby win 10 nie wspierał procesorów z dwóch generacji wstecz. Wspieranie starych procesorów to są koszty, których nie ma sensu generować.

[krzyhu923]

Jakby ktoś był zainteresowany to mogę wrzucić na jakiś hosting zaktualizowany przeze mnie system do 30-04-2018. Tylko w wersji Professional, poza tym nic usuwane/nie zmieniane, wyłącznie zintegrowane aktualizacje + DirectX, .NET 4.7.1 i biblioteki Visual C. Mam już w tym wprawę, system zainstalowany i działa jak złoto.