Nowy router działał ślicznie i pięknie, ale jak zwykle coś musiało jebnąć. Od kilku dni co jakiś czas odrzuca DNSy od mojego ISP, przez co na kilka sekund pada cały internet. Łącząc się bezpośrednio do modemu wszystko jest ok, więc to ewidentnie coś na routerze.
Jakiś pomysł w czym może być problem?