Pytanko mam i tak, bo zobaczyłem, że Nero jest w ścieżce dźwiękowej i graficzka w miarę przyjemna. Co prawda, uważam FH1 za najlepszą część, a FH3 z tego co widzę sporo czerpie z FH2 - m.in. system perków, ale mogę jakoś tam zarysykować.
Pytanie dotyczy kupna i uruchomienia gry (w sumie nei tylko tej) na PC. Nie mam ani Windowsa 10 ani Xbone'a. Trochę lypa kupować konsolę dla jednej gry, więc myślałem o kupnie jej na peceta. Stąd pytanie, bo teraz na Win7 mi to nie pójdzie, dopóki nie udostępnią tego na steama. Jak najprościej to zrobić - myślę nawet o takim rozwiązaniu, żeby kupić sobie jakiegoś gamerlaptopa, podłączyć pod monitor/tv/projektor i grać na padzie od X360 - rozwiązanie niemal idealne. Może nawet bym przycebulił, żeby zwrócić towar po 2 tygodniach, bo dla jednej gierki kupować kompa z Win10 też trochę lipa. Pytanie dotyczy tego - czy żeby uruchomić grę muszę mieć połączenie z internetem? Pewnie tak, ale czy żeby uruchomić grę potrzebuję mieć podłączony komp do Internetu? Wolę go nie podłączać albo podłączać jak najmniej, bo szpiegujo.
Ciekawi mnie tylko czy da radę kupić laptopa za 4K (w sensie 4 tysiące złotych he) na którym to pójdzie w 60fps, na średnich ustawieniach np czy to raczej marzenie? Mam teraz stacjonarnego o parametrach zbliżonych do DzikiegoKaczora (nie sprawdze teraz, bo nie siedze obok tego kompa) i mógłbym jakoś od biedy zainstalować tą dziesiątkie i dobrze by było móc się jej od razu pozbyć (mam nadzieję, że mi się M$ nie włamie i nie zablokuje w UEFI możliwości bootowania płyt z Windowsów <10 :O), ale ciągle mam jakieś obawy...
Chciałem też przycebulić z kimś grę, ale obawiałem się, że sejwy się mogą popierdolić.

W sensie, że dana osoba przejdzie 2 wyścigi, a druga nie będzie mogła przejść tych 2-óch bo gra się zsynchronizuje, a tutaj widzę, że nawet nie można grać w tym samym czasie. To już w ogóle lipa.
Jest też opcja kupić konsolę za ten 1000 zł i ją sprzedać z jakąś tam stratą powiedzmy 100 zł, ale wolałbym nie :F
Co do kwestii popupu to jestem staroświecki, bo przez popup rozumiem coś takiego:
https://youtu.be/RRyBadLUwOA?t=3m4sa nie kuźwa to, że jakiś drzew kilometr przed nami nie widać w 8:40 w tamtym filmiku

Aż taki graficzny onanista ze mnie nie jest, widzę po tej grze, że to gra i że do realizmu jest jednak daleko, widzę, że to bardziej bajka Pixara niźli prawda, w Uncharted wydaje się, że to było bardziej realistyczne. To się nazywa dolina niesamowitości?