Hehe peszek. No ale nie wiem czy ta jego krucjata przyniosła jakikolwiek skutek, bo ja o facecie w życiu nie słyszałem aż do dzisiaj, gdy przeczytałem że prawnicy ratusza stwierdzili, że picie jest legalne. Jakoś w zeszłym roku robiłem to wiele razy na prawym brzegu Wisły i nie widziałem, żeby ktokolwiek dostał mandat za samo picie. Może co najwyżej za jakieś ekscesy. Setki ludzi siedzą pod mostem Poniatowskiego, policja się przechadza i jest nieformalne porozumienie. Tam to nikomu nie szkodzi, bo w pobliżu nikt nie mieszka. Inna sprawa jest po drugiej stronie, ale tam przede wszystkim jest teraz remont części bulwarów, reszta jest betonowa i niewygodna. To nawet nie jest fajne miejsce do siedzenia. Natomiast na Pradze powstała już cała infrastruktura barowa.