To inny cytat Kaczkowskiego:
"Nie użalajcie się nade mną, że taki młody i taki biedny. Nie jestem aż taki biedny, w jakimś sensie jestem szczęśliwy, że ta choroba przyszła, bo ona mnie wyzwoliła z lęku. Miałem mnóstwo kompleksów, bałem się rzeczy głupich, irracjonalnych, byłem pyszny. Ona mnie z tego wyleczyła? Już się niczego nie boję. Biskupa i przełożonych wcale nie trzeba się bać, podobnie jak krytyki, jakichś ataków. Jestem wolny. Dziękuję ci, mój raku, że wyzwoliłeś mnie z wielu strachów."
Spodziewam się, że w tym kontekście tamten przytoczony przez Ciebie był używany. Jemu się przytrafiło coś teoretycznie złego, co go wyzwoliło z problemow, Tobie może coś dobrego.
A z tą oblężoną twierdzą, to widzę że lubicie się ostatnio naśmiewać. Sami mnie podżegacie i dziwicie się, że bronię swoich przekonań, a potem często nawet be wejścia w temat urządzacie sobie podśmiechujki ewidentnie zrobione pod wojenke ze mną. Simplex ostatnio przoduje w rzucaniu idotycznych jednozdaniowych docinek, które można rozciągnąć na kilkudziesięciopostowego flejma.