Poki co - recenzuje planszowki...
To powiedz mi, czy warto kupować tę do Wampira: Maskarady i Arkham Asylum ;>
Arkham Horror (o ile o te pozycje Ci chodzi) - tylko, jesli:
- Ty i Twoi gracze swietnie znaja angielski
- nie oczekujesz minaturowego RPG
- nie przerazaja Cie rzuty kostkami
- nie bedziecie pedzic i postaracie sie wczuc w jakis minimalny sposob w klimat
- bedziecie czytac cale teksty kart, a nie przeskakiwac od razu do wykonani testu
- lubicie klimat Cthulhu
Ogolnie najlepiej gra sie w 2-3 osoby - w wiecej gra robi sie bardzo latwa. Bez dodatkow dosc szybko mozna nauczyc sie, jak pokonac gre (wystarczy tylko *******).
Mialem, po 3 grach sprzedalem. Nie zaluje.
Dodatki rozszerzaja gre, staje sie ciekawsza i bardziej trudna. Ale tak tylko slyszalem - sam nie gralem. Milosnicy AH ja sobie chwala.
Natomiast Vampire: Dark Influences (bo chyba o tym mowisz) jet oceniane bardzo srednio. Moze wybitnym fanom sie spodoba, ale ogolnie raczej odradzam. Zaznaczam, ze sam nie gralem, ale przez chwile byla w orbicie moich zainteresowan i z hukiem wypadla po przeczytaniu kilka dosc negatywnych opinii.
Ogolnie polecam
www.boardgamegeek.com i
www.gry-planszowe.pl i oczywiscie polecam sie na przyszlosc :-)
To musi być bardzo emocjonujące zajęcie ;]
??
Pozdrawiam
Szymon