W co obecnie gracie?

[Arcybibosz]

Ostatni boss w Doom. Rety jak ja bossow w grach nie trawie
Chyba  tylko w Soulsach trawie obecnie ta forme przeciwnika

Ja przechodziłem grę na 100%. Jak się zbiera wszystkie znajdźki, ulepszenia, robię wyzwania to odtatni boss nawet na najwyższym poziomie dostępnym od początku nie był żadnym wyzwaniem. Generalie gra była ciężka tylko tam gdzie musiałeś kombinować z zadaniami w stylu "zabij 5ciu przeciwników jednym granatem". Jak to miałem już odhaczone to mieliłem przeciwników jak maszynka do mięsa.


 

[stripocean]

(...) Gram na wersji 1.0 gdyz na najnowszym patchu platyna jest nie do wbicia.

Co masz dokładnie na myśli? Dla mnie już to, że grę trzeba dwa razy przejść dla platyny skutkuje rezygnacją z jej wbijania. Dwa i więcej razy to mogę przechodzić wybitne gry ale wtedy platyna ma najmniejsze znaczenie.

Nie chce sobie od poczatku zamykac drogi do platyny. A moze mnie wciagnie na tyle ze bede chcial przejsc 2x ?

[Orson.]

Nie wiem co mnie naszło ale odpaliłem Prince of Persia: Two Thrones.Na PS3, kiedys po pijaku kupilem remaster

Nie wiem jak to bedzie. Gry sie zmienily. Ale potencjal nadal czuje...

[Simplex]

Dobra gra była 10 lat temu.

[Orson.]

Zaczałem Soulsy 3.

Pierwszy boss ubity, ale to był tutorialowy boss Zaraz po nim dostałem po pysku od przeszkadzajek zwykłych.

[Simplex]

Tego "bossa" to nawet ja pokonałem!

Coś mi świta, że pikacz miał jakieś straszne problemy z tym bossem i mało gry za okno nie wyrzucił

[Marcin Szymański_]

Z Gundyrem? To chyba jak zaczynalem dopiero grac.

Orson, naucz sie animacji atakow i rolek. I nie pchaj sie na sile, bo tak co najwyzej dostaniesz wpierdziel i tyle. Jak chcesz od razu wskoczyc na glebokie to nie uzywaj emberow i zdejmij zbroje - to cie nauczy wiecej niz zakucie sie w blache i przyjmowanie ciosow na klate. W High Wall of Lothrick ukryty jest Astora Straight Sword - swietny miecz na start, tylko u kowala trzeba go przerobic na Raw (musisz miec Raw Gem - do wyfarmienia na samym poczatku Muru) i tarcza 100% block. Gdzie sa znajdziesz w Google. Walcz i git gud.

Jak cos to pytaj albo siegnij po letsplaye Wojtka, ktory obmacuje wszystkie lokacje i wyjasnia co, gdzie, jak i dlaczego.

[Marcin Szymański_]

Aha i na poczatek jako gift wez Life Ring.

[MsbS]

Przechodzę pierwszego Sly'a (Sly Cooper and Thievius Racoonus) na Vicie. To mój drugi raz z tą grą (jakieś 2 lata temu splatynowałem na PS3). Do diaska, ależ to ma genialny design poziomów. Absolutny majstersztyk, sterowanie żyleta, jedynie filmiki na Vicie mają jakieś dziwne kodowanie (z pikslami jak wielka płyta).

[SzczwanyGapa]

Platynka w pierwszym Slaju to czysta przyjemność.

[hesus]

Ja wymieklem przy jakims gonieniu kulek na czas. W ogole te czasowe elementy do bani...

[Orson.]

Platynka w pierwszym Slaju to czysta przyjemność.

yup, ja man we wszystkich zreszta

[MsbS]

Ja wymieklem przy jakims gonieniu kulek na czas. W ogole te czasowe elementy do bani...

Czasówki i wyścig faktycznie ciut słabsze, ale to krótkie etapy po 2 minuty, nawet jak próbujesz 10 razy to raptem 20 minut max.

[psxfan]

diablo 3 obecnie 384 zlecenia jeszcze trochę i bedzie koniec mojej przygody z tą grą, będe mógł zainwestować czas w coś innego
w międzyczasie new super mario bros z DS-a, gra genialna 10/10 ale wkurza mnie jak żadna inna, to nie jest gra dla dzieci jak sie wydaje żadne mario nie jest dla dzieci bo jest trudne i można rzucać mięsem, końcówka 2 świata i problem jak cholera

[knur]

Severed
Zagrywam się, gra jest niesamowita, chyba jeden z lepszych indyczków w jakie grałem na vicie (jest obecnie w plusie). Walka w dalszych etapach na tyle wymagająca, że czuć jakby się samemu walczyło, bo aż palce bolą po starciu z bossami.  Gra jest też dostępna na innych platformach -  ipad, 3ds i wii u.

[Rip van Winkle]

"steamworld heist" na vitce, ktoś tutaj polecił i chciałbym bardzo podziękować, przewyborny indyk, za moment finisz, następny w kolejności będzie "najciemniejszy z lochów".

#urlop
#narty
#francja
#wchujmalosniegu

[Arcybibosz]

"steamworld heist" na vitce, ktoś tutaj polecił i chciałbym bardzo podziękować, przewyborny indyk, za moment finisz, następny w kolejności będzie "najciemniejszy z lochów".

#urlop
#narty
#francja
#wchujmalosniegu

Ja polecałem ! Nie omieszkaj obadać Steamworld Dig jak jeszcze tego nie zrobiłeś .

[spisu]

Steam World Dig wciągnął mnie na tyle, że skończyłem na wszystkich platformach, na których to miałem. Heist też fajne ale mechanicznie to zupełnie inna gra, wspólny jest tylko setting. Trochę mnie odrzuciła ale na pewno wrócę.

[SimonX]

Severed
Zagrywam się, gra jest niesamowita, chyba jeden z lepszych indyczków w jakie grałem na vicie (jest obecnie w plusie). Walka w dalszych etapach na tyle wymagająca, że czuć jakby się samemu walczyło, bo aż palce bolą po starciu z bossami.  Gra jest też dostępna na innych platformach -  ipad, 3ds i wii u.

Grałem w to na ipadzie... AIPWC^*

"steamworld heist" na vitce, ktoś tutaj polecił i chciałbym bardzo podziękować, przewyborny indyk, za moment finisz, następny w kolejności będzie "najciemniejszy z lochów".

#urlop
#narty
#francja
#wchujmalosniegu

Na czym ta gra właściwie polega? Dig był rewelacyjny, z przyjemnością skończyłem na PSV, widziałem, że jest ta "druga część", ale po screenach czy nawet filmikach jakoś zupełnie nie czaję, co to za gra. Jedyne co widzę, to że to nie jest platformer, więc odpuściłem.

A na narty to wydaje mi się koniec lutego - początek marca jest optymalny. Ja w tym roku przestrzeliłem, bo wybrałem się w styczniu i śniegu nie było JESZCZE. Wróciłem i w dwa tygodnie później oglądałem na kamerkach zasypane puchem białe okolice stoków Ale i tak fajnie było.

(kliknij)

*A Idź Pan W Chuj

[hesus]

Lords of the Fallen - pograłem chwile, pierwszego bossa ubiłem, torche po tym zamczysku pobiegałem. Ale to ciagle nie typ gry dla mnie. Idziesz, bijesz tabuny wrogów, ciagle waskie korytarze, nie ma gdzie unikow robic, tarcza po drugim strzale jest bezuzyteczna., bo stamina leci. Zgon po 12 przeciwnikach i jeb - od nowa Nie mam do tego cierpliwości, tylko żal, że mnie taki Bloodborne czy DkS przez to omijaja...

Persona 4: Golden - odkurzyłem Vite i zaczałem wieczorem pykać przed snem krótkimi partiami. Póki co mocno wciagajace. Szkoda tylko, że podczas filmików nie można napisów właczyć... Ale będzie grane

[Arcybibosz]

Severed
Zagrywam się, gra jest niesamowita, chyba jeden z lepszych indyczków w jakie grałem na vicie (jest obecnie w plusie). Walka w dalszych etapach na tyle wymagająca, że czuć jakby się samemu walczyło, bo aż palce bolą po starciu z bossami.  Gra jest też dostępna na innych platformach -  ipad, 3ds i wii u.

Grałem w to na ipadzie... AIPWC^*

"steamworld heist" na vitce, ktoś tutaj polecił i chciałbym bardzo podziękować, przewyborny indyk, za moment finisz, następny w kolejności będzie "najciemniejszy z lochów".

#urlop
#narty
#francja
#wchujmalosniegu

Na czym ta gra właściwie polega? Dig był rewelacyjny, z przyjemnością skończyłem na PSV, widziałem, że jest ta "druga część", ale po screenach czy nawet filmikach jakoś zupełnie nie czaję, co to za gra. Jedyne co widzę, to że to nie jest platformer, więc odpuściłem.

A na narty to wydaje mi się koniec lutego - początek marca jest optymalny. Ja w tym roku przestrzeliłem, bo wybrałem się w styczniu i śniegu nie było JESZCZE. Wróciłem i w dwa tygodnie później oglądałem na kamerkach zasypane puchem białe okolice stoków Ale i tak fajnie było.

(kliknij)

*A Idź Pan W Chuj

Heist to taki x-com z widokiem z boku (w mocnym uproszczeniu. Strategia turowa w której nie ma procentowej szansy na trafienie, tylko sami celujemy w przeciwników - jak nie trafimy to z naszej winy. Super mechaniką w tej grze jest to że pociski odbijają się od ścian co stwarza duże pole do kombinowania.

[cezar]

Lords of the Fallen - pograłem chwile, pierwszego bossa ubiłem, torche po tym zamczysku pobiegałem. Ale to ciagle nie typ gry dla mnie. Idziesz, bijesz tabuny wrogów, ciagle waskie korytarze, nie ma gdzie unikow robic, tarcza po drugim strzale jest bezuzyteczna., bo stamina leci. Zgon po 12 przeciwnikach i jeb - od nowa Nie mam do tego cierpliwości, tylko żal, że mnie taki Bloodborne czy DkS przez to omijaja...

O... Wypisz, wymaluj - moje wrażenia.

[Arcybibosz]

Clicker Heroes

OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM.

Wczoraj odpaliłem o 23 żeby sprawdzić co to jest i poszedłem spać po 1szej.

Kto słuchał ostatnią forumogadkę ten wie co to jest - gra kompletnie bez sensu - klikamy jeden przycisk żeby pokonywać stworki z których wypada złoto za które rekrutujemy/ ulepszamy najemników żeby bić silniejsze stworki które wyrzucają więcej złota za które możemy dalej ulepszać najemników by bić jeszcze silniejsze stworki z których wypada jeszcze więcej złota za które (...).

Gra to straszna kokaina - syndrom jeszcze jednego bossa/poziomu included.

Rozgrywka nie ma kompletnie żadnego sensu bo nasza siła rośnie proporcjonalnie do siły potforusów.

Nie mniej zabrało mnie wczoraj na ponad 2 godziny których nikt mi już nie zwróci - nie popełniajcie mojego błędu.

[SzczwanyGapa]

Faktycznie cienkie to. Cookie clicker bardziej mi się podobało

[Arcybibosz]

Faktycznie cienkie to. Cookie clicker bardziej mi się podobało

To jest cienkie strasznie, ale nie mogłem się od tego oderwać.

Nie wiem w czym tkwi sekret ale ja chciałem już kończyć a tu jeszcze jeden boss, jeszcze jeden upgrade itd itp.

Dlatego ostrzegam .

[Rudy_rydz]

Jak dobrze, że mnie nie ciągnie do tych popierdółek i gier f2p.

[Acrid]

Mother Russia Bleeds, ale nie jestem zadowolony, ciężko będzie skończyć. Jak na Beat 'em up to walka jest strasznie toporna, to już przy Franko bawiłem się lepiej, a ile te gry lat dzieli. Skoro jest to najważniejszy element gry i nie sprawia radochy, to ciężko o pozytywny werdykt. Jeżeli ktoś się zastanawia czy warto, to śmiało mogę powiedzieć, że nie. Oczywiście mówię tu o graniu solo, pewnie w coopie jest odrobinę lepiej.

[MsbS]

Pixeljunk Shooter. Na konsoli mnie ominęła. Na Vicie jest super!

[Arcybibosz]

Mother Russia Bleeds, ale nie jestem zadowolony, ciężko będzie skończyć. Jak na Beat 'em up to walka jest strasznie toporna, to już przy Franko bawiłem się lepiej, a ile te gry lat dzieli. Skoro jest to najważniejszy element gry i nie sprawia radochy, to ciężko o pozytywny werdykt. Jeżeli ktoś się zastanawia czy warto, to śmiało mogę powiedzieć, że nie. Oczywiście mówię tu o graniu solo, pewnie w coopie jest odrobinę lepiej.

Ja skończyłem z kumplem w copie i było spoko (pisałem w wątku o skońćzonych grach). Jak jest coop on-line to możemy zagrać - pokażę Ci jak w to grać żeby było fajne .

[Biskup]

Zacząłem w końcu tego FFXV kupionego w "promocji". Pierwsza godzina zleciła jak z bicza i mam nadzieję, że później jakoś się nie odbiję. Film obejrzałem (swoją drogą świetny jest) i coś tam już ogólnie ogarniam fabularnie. Gra mi się podoba, nie jest aż tak skomplikowana jak myślałem na początku, że będzie. Dizajn całości też spoko, fajna muzyka. Irytuje mnie trochę jazda samochodem, lecz to jest do przeżycia. Szkoda tylko, że nie ma polskich napisów

[Arcybibosz]

Zacząłem w końcu tego FFXV kupionego w "promocji". Pierwsza godzina zleciła jak z bicza i mam nadzieję, że później jakoś się nie odbiję. Film obejrzałem (swoją drogą świetny jest) i coś tam już ogólnie ogarniam fabularnie. Gra mi się podoba, nie jest aż tak skomplikowana jak myślałem na początku, że będzie. Dizajn całości też spoko, fajna muzyka. Irytuje mnie trochę jazda samochodem, lecz to jest do przeżycia. Szkoda tylko, że nie ma polskich napisów

Ja w final fantasy xv nabiłem z 60-70h bo platyne robiłem i jazda samochodem to myślę spokojnie 10 z godzin tego czasu zabrała .

[SinfulScholar]

takie same mam wrażenia co Biskup. feeling broni też mógłby być trochę cięższy. w serii GoW czuło się jak się sieka wrogów. zalecam granie na Easy - bezstresowo i przyjemnie się przechodzi grę. przed końcem zmienię jedynie na normal bo ostatniego bossa na tym poziomie trzeba ubić aby zdobyć puchar. może i na platynę nawet się porwę ale obawiam się, że nie będzie mi się chciało misji pobocznych robić (80 jest wymaganych) które są zwykłymi fed'exami albo zleceniami na potwory (ale niestety nie takimi jak w Wieśku).

[Arcybibosz]

takie same mam wrażenia co Biskup. feeling broni też mógłby być trochę cięższy. w serii GoW czuło się jak się sieka wrogów. zalecam granie na Easy - bezstresowo i przyjemnie się przechodzi grę. przed końcem zmienię jedynie na normal bo ostatniego bossa na tym poziomie trzeba ubić aby zdobyć puchar. może i na platynę nawet się porwę ale obawiam się, że nie będzie mi się chciało misji pobocznych robić (80 jest wymaganych) które są zwykłymi fed'exami albo zleceniami na potwory (ale niestety nie takimi jak w Wieśku).

Wg mnie feeling broni jest ok pod warunkiem że dzierżysz wielki miecz.

To była w sumie pierwsza platyna którą wbiłem tak sam z siebie.

Nie przeszkadzały mi misje feedexowe - bardzo przyjemie mi logistycznie planowało trasy żeby machnąć jak najwięcej questów za jednym razem.

Z trofeów w sumie żółw stanowi jakieś wyzwanie - bije się go ze 2 godziny a ja zacząłem go bić o 23.
O 1 w nocy już ledwo widziałem co się na ekranie dzieje a nie chciało mi się przez to jeszcze raz przechodzić więc przemogłem się i go ubiłem.

[Arcybibosz]

Valiant Hearts

Wróciłem do tej gry bo mam zostawiłem ją rok temu gdzieś w połowie.

Bardzo przyjemna gierka, zagadki łatwe a i postacie śmiesznie gadają po francusku.

A i dowiedzieć się paru faktów historycznych można!

[Biskup]

takie same mam wrażenia co Biskup. feeling broni też mógłby być trochę cięższy. w serii GoW czuło się jak się sieka wrogów. zalecam granie na Easy - bezstresowo i przyjemnie się przechodzi grę. przed końcem zmienię jedynie na normal bo ostatniego bossa na tym poziomie trzeba ubić aby zdobyć puchar. może i na platynę nawet się porwę ale obawiam się, że nie będzie mi się chciało misji pobocznych robić (80 jest wymaganych) które są zwykłymi fed'exami albo zleceniami na potwory (ale niestety nie takimi jak w Wieśku).

Pograłem z trzy godzinki dłużej i już wiem, że raczej tego nie skończę prędko (a może i wcale) jednak japońszczyzna to nie dla mnie. No i jestem spaczony Wieśkiem, przy którym każdy inny i różny jednak RPG blednie. Niech Cię CDPR!

[Vramin]

Demo NieR Automata. Na wszystkie macki Wielkiego Cthulhu, jakie to jest dobre. Już rozglądam się za pełniakiem. Świetnie zrobiony świat postapo z rewelacyjną muzyką. To jest japońszczyzna jaką lubię, zero udziwnień, utrudnień i postaci porozumiewających się krzykiem japońskiej dwunastolatki. Jak dla mnie rewelacja.

[srekal34]

Demo NieR Automata. Na wszystkie macki Wielkiego Cthulhu, jakie to jest dobre. Już rozglądam się za pełniakiem. Świetnie zrobiony świat postapo z rewelacyjną muzyką. To jest japońszczyzna jaką lubię, zero udziwnień, utrudnień i postaci porozumiewających się krzykiem japońskiej dwunastolatki. Jak dla mnie rewelacja.

Podobne to jest w mechanice do DmC (tego od Ninja Theory) albo do Wolverine Origins? Te 2 slashery które wciągnęły mnie najbardziej, od GoW 3 sie odbiłem, wcześniejsze DmC mnie zmęczyły(choć skończyłem).
Pograłbym w coś podobnego do 2 pierwszych pozycji Do DmC siadłem 2 razy i 2 razy skończyłem nie wstawając z kanapy

[Arcybibosz]

Mechanika jest jak grach Platinium Games . Oparta na timingu i unikach.

[Vramin]

Demo NieR Automata. Na wszystkie macki Wielkiego Cthulhu, jakie to jest dobre. Już rozglądam się za pełniakiem. Świetnie zrobiony świat postapo z rewelacyjną muzyką. To jest japońszczyzna jaką lubię, zero udziwnień, utrudnień i postaci porozumiewających się krzykiem japońskiej dwunastolatki. Jak dla mnie rewelacja.

Podobne to jest w mechanice do DmC (tego od Ninja Theory) albo do Wolverine Origins?

A nie wiem, nie grałem w te gry. Po prostu idzie się i strzela/sieka od czasu do czasu robiąc unik. A klimat jest przez K tak wielkie, że mało który android jest w stanie je sobie wyobrazić. Chyba że przestanie śnić o elektrycznych owcach

[Simplex]

Wolverine Origins fajne, polecam.