To cały czas są wątki. Wpływają na postać, czasem pokierują nieco inną drogą, ale nie zmieniają jej kierunku, bo koniec końców Drake będzie tym samym Drakiem, którego polubiłeś i którym grałeś w poprzednich częściach. Zrozum, że to jest właśnie tego rodzaju postać, tak została stworzona i przemyślana. Ona nie ma się zmieniać, bo nikt tego nie chce. Żebyś to lepiej pojął pomyśl np. o Breaking Bad. Czy Walter White przypominał na końcu serialu postać, którą był na początku? Nie, ponieważ właśnie tak został zaprojektowany, a cała fabularna siła opierała się na jego przemianie (wprost mówi o tym nawet tytuł serialu). Ten przykład jest dosyć ekstremalny, ale być może trochę ci naświetli o czym piszę. Nie chodzi o jakieś drobnostki i relacje dotyczące innych postaci, tylko o faktyczną wewnętrzną przemianę.
pozdr