Przeszedłem ino raz i nie wiem czy to tylko "placebo" czy na prawdę mamy jakiś wybór, ale jeśli to placebo to bardzo dobrze działa

Gra bardzo dobrze zapamiętuje kogo zrobiliśmy w jajo a komu zrobiliśmy dobrze, własnie dzięki systemowi lojalność/bojaźń - które to się nie wykluczają, ktoś może się nas bać ale też być wobec nas lojalny i ma to wpływ na cała fabułe. Szczególnie że różnych frakcji i postaci na które mamy wpływ jest kilkanaście albo i kilkadziesiąt

Już podczas podboju możemy powiedzmy spalić miasto X i później mieszkańcy danego regionu będą mniej chętni do współpracy albo od razu agresywni bo jesteśmy "podpalaczem", ale jak wybierzemy inną opcje to z kolei ktoś inny może się czuć urażony

No i w dialogach gdy mamy odpowiednie wysokie współczynniki lub odpowiednie pochodzenie pojawiają się dodatkowe opcje do wyboru, które chociażby mogą odstraszyć część przeciwników czy w ogóle zniechęcić ich do walki i nie jest to raz na ruski rok ale tak w przynajmniej 70% dialogów